poniedziałek, 3 września 2012

Późne lato


Dzień ma już tylko 13 godzin i 25 minut, więc zbliża się jesień... Patrząc optymistycznie można powiedzieć, że to całkiem sporo biorąc pod uwagę zrównanie dnia z nocą. Wszystko jednak pokrywa się delikatną patyną szarości, kwiaty przekwitają, liście zaczynają żółknąć a jabłka i węgierki gromadami spadają z drzew. 

Fanta
Jest też coraz więcej gryzoni, mysz i nornic, a nasze koty poczuły łowiecki instynkt. Przybyła z miasta damulka Fanta, co do której były obawy, że może się na wsi nie zaadaptować, przynosi nam w pyszczku prezenty - myszy. Niestety nie są one martwe, lecz tylko otumanione ze strachu i po uwolnieniu w domu nabierają życia. Boję się i brzydzę tych futrzatych stworzeń, ale cóż to też uroki mieszkania na wsi.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz